Justyna i Radek | sesja ciążowa

Sesja domowa – dlaczego warto?

Jeśli zastanawiacie się „czy nasz dom jest odpowiedni, czy jest wystarczająco dużo miejsca, czy nie jest za ciemno” – nie zaprzątajcie sobie tym więcej głowy. Dom to miejsce, w którym czujecie się komfortowo i bezpiecznie, po prostu – u siebie. Sesja lifestylowa ma pokazać Waszą codzienność i wspólne chwile w miejscu, które znacie najlepiej. I to będzie widać na fotografiach. Kocham ujmowanie rzeczywistości taką jaka jest. Tego błysku w Waszych oczach i uśmiechu nie zastąpi najpiękniej urządzone studio fotograficzne. A jeśli chodzi o małe pomieszczenia… nie raz wciskałam się w ścianę, czy wchodziłam do szafy żeby uzyskać najlepsze ujęcia 🙂 Można? No pewnie! Było warto? Oczywiście!

Kolejne spotkanie

Dlaczego o tym piszę? W przypadku tej sesji przestrzeni w salonie i kuchni mieliśmy ogrom, przyznaję. Natomiast w sypialni byłam tym wciskającym się w ścianę ludkiem, a zupełnie nie widać tego na zdjęciach. Wyszło BOSKO!
Jestem ogromnie wdzięczna, kiedy mogę towarzyszyć Wam w kolejnych etapach Waszego życia. Z Justyną i Radkiem poznaliśmy się na ślubie ich przyjaciół, by później sfotografować ich sesję narzeczeńską, wieczór panieński Justyny (do zobaczenia TUTAJ), bardzo romantyczny ślub w Dworku Separowo (reportaż zobaczysz klikając TU), a teraz sesję ciążową. 
Wasze zaufanie jest dla mnie największą nagrodą.